Usterki związane z elektryką, to chyba najczęstsza zmora kierowców skuterów. Konieczność częstej wymiany żarówek, problem z odpalaniem, czy przerywanie w czasie jazdy potrafią skutecznie zniechęcić do jazdy. Pierwsza myśl – akumulator do wymiany. Nie spiesz się z tym jednak.
Od czego zacząć wymianę akumulatora
Od sprawdzenia, czy na pewno jest to konieczne. Kiedy nie ma pewności, że to on jest przyczyną, wymiana niewiele pomoże. Akumulator powinien się ładować w czasie jazdy. Sprawdzamy zatem ładowanie. Wystarczy przyłożyć miernik elektryczny i sprawdzić, jakie jest napięcie.
- Jeśli jest za duże, a do tego, ostatnio wymieniasz żarówki jakby częściej, prawdopodobnie problem leży w uszkodzonym regulatorze napięcia. To on powinien być wymieniony w pierwszej kolejności. Zbyt duże ładowanie, prędzej czy później, uszkodzi akumulator, zatem wydasz pieniądze na nowy, a niewiele to zmieni.
- Jeśli jest zbyt małe i w czasie jazdy nie ładuje się wystarczająco mocno (przygasające światła), to problem może leżeć np. w poluzowanym pasku. Przez to ładowanie nie jest efektywne. Jeśli masz też problemy z odpaleniem, prawdopodobnie uszkodzony jest iskrownik do skutera. Przypomnij sobie czy ostatnio nie było sytuacji, że mógł zostać zalany?
Podsumowując – jeśli nie czujesz się na siłach samodzielnie zdiagnozować przyczyny, poproś kogoś, kto ma odpowiednie mierniki, aby posprawdzał, czy sprawny jest iskrownik do skutera lub nie jest przepalony regulator napięcia. Nie ma sensu wymiana akumulatora, jeśli nie on jest uszkodzony, bo z nowym problem nie minie.